dokładnie też mam takie odczucia, jak zobaczyłam głównego bohatera od razu pomyślałam o Dohertym: szczupły, wysoki, z posępnym i zmęczonym od używek wzrokiem.
Podobieństwo do Pete'a zastanawiające, wręcz niewiarygodne jak są do siebie podobni.
Co do drugiego członu wypowiedzi, nie ma wątpliwości, ze nikt prócz Pete'a nie jest zdolny
prowadzić takiego trybu życia :), a próby podjęcia wysiłku dorównania mu z pewnością skończyłyby się śmiertelnie.
Do młodego Doherty'ego owszem, ale do tego z 2014 roku już średnio :D Pete bardzo "zdziadział", przytył i widać na jego twarzy efekty stylu życia, który prowadzi (chociaż i tak trzyma się naprawdę nieźle, to cud, że skończył 35 lat). Natomiast Sam Riley ma w sobie pewien ujmujący magnetyzm, klasę i chociaż nie jest to standardowa brytyjska uroda, to kraj z którego pochodzi ma wypisany na twarzy ;) A Iana sportretował doskonale, także jeśli chodzi o mimikę twarzy (a często jej brak).